Książki w lockdownie uratowały mi głowę. Poza bieganiem, którego generalnie nienawidzę, ale z nudów przebiegłem sobie maraton po Londynie. Czytanie lubiłem, ale lektury ignorowałem. W pewnym momencie straciłem nimi wszelkie zainteresowanie. “Ojciec chrzestny” był dla dużo bardziej intrygujący, niż “Zbrodnia i Kara”, “Chłopi” czy “Lalka”.
A kiedy głowa została skutecznie uratowana to wpadłem na pomysł „Ćpaj Książki”. Nazwa chwytliwa? Czy zawartość jest dla Ciebie równie intrygująca? Ty mi odpowiedz. Całość tworzę i piszę sam. Chciałbym teraz zobaczyć wyraz twarzy moich nauczycielek od języka polskiego. Myślę, że byłyby bezcenne. Zdjęcia od lat są moją pasją, dlatego fotki, które tutaj zobaczycie też są mojego autorstwa. Na razie tylko do nich nie mam chyba wątpliwości i zastrzeżeń.
Czytelniczo jestem wymagający. Średnia krajowa w Polsce przeczytanych książek to dla mnie żadne wyzwanie. Statystyki z 2021 roku są żałosne- 1 książka rocznie na obywatela. Ciężko nawet to skomentować. Wiem też, że nie jest to wyczyn by to przebić, dlatego postawiłem sobie ambitne cele. Recenzje są i będą tego pisanym dowodem. Czarno na czarnym. Przepraszam, czarno na białym.
Czasu wolnego mam niewiele, ale konsekwentnie inwestuję go w siebie. Pisanie jest jednym z elementów osobistego rozwoju i zaczynam to bardzo lubić. Na co dzień pracuje w zawodowym futbolu w Anglii. Płacą mi za oglądanie piłki nożnej. W Queens Park Rangers FC spędziłem 10 lat. Od 2023 pracuję w tej samej roli w najbogatszej lidze piłkarskiej na świecie – Premier League – dla West Ham United. Niezmiennie od 1994 roku kibicuję najbardziej zjawiskowemu zespołowi piłkarskiemu na świecie- AC Milan. W Anglii mówi się w takim wypadku: “ I am AC Milan”.
Oprócz czytania i futbolu moją pasją jest snowboard. Sezon w Anglii jednak nie obfituje w zimowe przerwy, dlatego postanowiłem spróbować kitesurfingu. Jak mi idzie? Jak krew z nosa i półwysep helski ma do mnie wyjątkową cierpliwość. Moja najlepsza rada po pierwszych lekcjach? Ubezpieczyć siebie i wykupić polisę OC. Pamiętajcie o tym 🙂
Ten blog, ten projekt może wydać się ekstremalny. Nazwa do czegoś zobowiązuje i niech tak pozostanie. Mam nadzieję, że któraś z moich recenzji zachęci Cię do przeczytania jednej z polecanych przeze mnie książek. Moje podejście wydaje się górnolotne? Od dawna jestem niepoprawnym optymistą, więc mam nadzieję, że zostaniesz tu ze mną na dłużej!
Kiedyś marzenia. Teraz cele.
Uzależnij się ze mną!
Bartek