Wiesz, że pierwotny Superman nie miał w pakiecie swoich supermocy umiejętności latania?
Podchodząc do tej książki musisz być przede wszystkim cierpliwym. 12 głównych rozdziałów. 12 dni czytania. Pamiętasz na lekcjach polskiego zdania podrzędnie zbudowane? Nie dało się tego przeczytać za jednym zamachem. Kończysz zdanie i cytując klasyka: Excuse mi, wróć! Wracałem wielokrotnie. W większości przypadków było warto. Oboje wiemy, że książkę czyta się dla wybranych zdań. I zwracam honor Dr. Petersonowi. Kilka naprawdę utkwiło mi w głowie.
12 rozdziałów. 12 zasad. Wiem z autopsji, jak skrajne możesz mieć uczucia spoglądając na okładkę. Kolejny filozof, który mówi mi, jak mam żyć. Sam tego nie lubię. Czy ja wziąłem do siebie każdą z zasad? Skłamie, jeślipowiem, że tak. Były rzeczy, które mnie przekonały. Były takie, z którymi mogę polemizować i oczywiście były takie, które zanegowałem. Która z zasad przypadnie Tobie? Nie będę ryzykował zgadywania. Nie wiem, który rozdział Cię chwyci bezpardonowo za kręgosłup moralny?
Zmierzysz się z odniesieniami do Biblii, Mezopotamii czy współczesnej historii. Będą filozofowie różnych epok. Jeśli nie pamiętasz wszystkich bajek Disneya to jedna zostanie Ci streszczona. Będzie Marvel, DC i Stan Lee. Pamiętasz fragment Testosteronu, jak pan Stuhr tłumaczył sposób doboru partnerów przez kobiety? Zakres odniesień jest zaskakująco szeroki. Konsekwencja argumentacji każdego rozdziału jest kapitalna. W tym miejscu wymagam od Ciebiecierpliwości i braku uprzedzeń. Będzie mix. Książka może być miejscami męcząca. Są jednak fragmenty, które mnie osobiście bardzo dały do myślenia. Jeden z nich, który podsumował wiele aspektów.
„Skoro czytasz tę książkę, prawdopodobnie należysz do ludzi dobrze sytuowanych, którym się w życiu poszczęściło – uprzywilejowanej mniejszości populacji tej planety. Umiesz czytać i masz na to czas. Nie sposób zliczyć, ile pokoleń zajęło umieszczenie cię tam, gdzie jesteś. Wypadałoby okazać nieco wdzięczności.”